W przeciwieństwie do wielu moich znajomych magazynierów, ja na swoją pracę w magazynie nie narzekam. Wiem, że jako osoba, która nie do końca dobrze radziła sobie w szkole i tylko dzięki wielkiemu szczęściu zdała maturę, nie mam szans znaleźć ani nic lepiej płatnego ani nic ciekawszego. Lepsze warunki finansowe dałaby mi zapewne praca na czarno, jednak mi zależy na tym, by przepracowane lata wliczały się w staż niezbędny do uzyskania świadczeń emerytalnych. Nie muszę dodawać, że praca na czarno nie gwarantuje też żadnego odszkodowania w przypadku wypadku przy pracy czy choroby zawodowej.
Miesięcznie zarabiam 1800 zł netto, co w tym zawodzie jest kwotą dość dużą. Pracuję w jednej w dużej hurtowni leków w Gdyni, magazynier Gdynia, dlatego wiem, że moja praca jest szczególnie ważna. Niedopilnowanie terminów przydatności do spożycia leków może wywołać niepożądane skutki uboczne, pogorszenia stanu chorych a nawet ich śmierć. Stąd, dużą część swojego dziennego czasu pracy poświęcam na kontrolę dat ważności leków.
Praca magazyniera wielu osobom wydaje się nudna, jednak dla mnie jest ona po prostu spokojna. Nigdy nie zamieniłbym monotonności układania i sortowania towaru na, przykładowo, zmienne warunki pogodowe i ciężką pracę na budowie, magazynier Gdynia. Dach nad głową, spokój i określony zakres obowiązków jest tym, co odpowiada mi w 100%.